• podróże,  podróże z dzieckiem

    Atrakcje Gruzji – Gruzińska Droga Wojenna i Stepancminda

    Gruzja to niezwykle malowniczy kraj, który ma do zaoferowania wiele atrakcji. Każdy przejechany przez nas kilometr obfitował w niesamowite, cudowne i zadziwiające widoki. Gruzini są bardzo dumni ze swojej ojczyzny i często podkreślają jej wyjątkowość. O tym jak to się stało, że są właścicielami tak wspaniałego kawałka ziemi opowiadają legendę… Legenda o powstaniu Gruzji …kiedy Bóg stworzył świat postanowił go sprawiedliwie podzielić pomiędzy wszystkie narody. W tym celu wezwał wszystkich przed swe oblicze. Oczywiście każdy chciał dostać dla siebie jak najlepszy kawałek ziemi, dlatego w pewnym momencie wśród zebranych zaczęły się kłótnie, krzyki i przepychanki. Gruzini stwierdzili, że nie będą brać udziału w tej chorej rywalizacji i spokojnie czekali na…

  • Okolice Tbilisi - Mccheta
    podróże,  Podróże świat,  podróże z dzieckiem

    Zwiedzamy okolice Tbilisi – Mccheta i Gori

    Nasz dwukrotny roadtrip po Gruzji za każdym razem rozpoczynał się i kończył w Tbilisi. Spędzaliśmy kilka dni w stolicy, a następnie ruszaliśmy w drogę. W pierwszej kolejności kierowaliśmy się na zachód. Po drodze zatrzymywaliśmy się w miejscach, jakie warto albo zwyczajnie trzeba w Gruzji zobaczyć. Jednym z tych miejsc jest Mccheta i znajdujące się w niej świątynie. Okolice Tbilisi – Mccheta Mccheta to niewielka miejscowość położona u zbiegu rzek Aragwi oraz Kury. Znajduje się około 25 km od Tbilisi. Do V w. n.e była stolicą Gruzji i do dnia dzisiejszego zachowała ogromne znaczenie dla Gruzinów, przede wszystkim pod względem religijnym. To właśnie tutaj za sprawą patronki Gruzji – Św. Nino…

  • podróże z dzieckiem,  Polska,  weekend

    Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu – jeden z piękniejszych skansenów w Polsce

    W Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu dotychczas byłam tylko raz z wycieczką szkolną jeszcze za czasów szkoły podstawowej. Nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że mieszkałam w tamtym okresie niespełna 20km od tego skansenu. Upłynęło sporo czasu zanim ponownie tu trafiłam, tym razem z Blanką, która właśnie rozpoczynała swoją edukację w podstawówce. Jak to się mówi, lepiej późno niż wcale 😉 Był piękny, jesienno-październikowy dzień. Przy okazji jednej z wizyt w moim rodzinnym domu postanowiliśmy zawitać do wspomnianego Muzeum Wsi Mazowieckiej. Muszę przyznać, że troszkę się pozmieniało od mojej ostatniej wizyty;) Tak mgliście zapamiętałam, że to miejsce jest niezbyt duże, szare, z kilkoma chałupami. Wnętrza tych…