podróże,  Polska

Zamek Golubski i tajemnicza Biała Dama

Zamek Golubski to pięknie położony gotycko-renesansowy zabytek, który może poszczycić się długą i ciekawą historią. Organizowanych jest w nim wiele imprez i wydarzeń kulturalnych, w tym Międzynarodowy Turniej Rycerski. No i jest to jeden z nielicznych NAWIEDZONYCH zamków w Polsce. Są tacy, którzy widzieli błąkającego się nocą po korytarzach zamku tajemniczego ducha – Białą Damę.

zamek golubski
Zamek Golubski

Zamek Golubski znajduje się w Golubiu-Dobrzyniu – niewielkim miasteczku w województwie kujawsko-pomorskim, które powstało z połączenia tych dwóch miejscowości leżących po przeciwległych brzegach rzeki Drwęcy. Sam zamek jest przepięknie położony na wzgórzu, skąd rozpościera się malowniczy widok na panoramę miasta.

Historia Zamku Golubskiego

Początkowo zamek był drewnianą warownią strzegącą przed „niemile widzianymi” przeprawami przez Drwęcę. Praktyczne usytuowanie na wzgórzu pozwalało na obserwowanie i kontrolowanie pobliskiej okolicy. Budowę twierdzy murowanej rozpoczęto około 1300 roku z inicjatywy pruskiego mistrza Konrada von Sack. Zamek miał pełnić funkcję zarówno twierdzy jak i klasztoru zakonnego.

zamek golubski

Władysław Łokietek trzykrotnie (nieskutecznie) próbował zdobyć Zamek Golubski i udało mu się to dopiero w roku 1410. Jednakże już w 1411 roku na mocy I Pokoju Toruńskiego zamek powrócił w ręce Krzyżaków. Przez następne lata podczas wojny golubskiej oraz późniejszej wojny trzynastoletniej zamek był ustawicznie niszczony i przebudowywany.

Zamek Golubski jako letnia rezydencja Anny Wazówny

W 1611 roku król Zygmunt III Waza podarował zamek w prezencie swojej siostrze – Annie Wazównie i od tego momentu zaczęły zachodzić w nim największe zmiany. Anna Wazówna przeprojektowała warowną twierdzę w renesansowy pałac zastępując architektoniczne elementy obronne – elementami dekoracyjnymi. Z jej polecenia mury zwieńczono otynkowaną attyką, zmieniono kształt okien i dobudowano wieżyczki w narożnikach. Na zboczach zamku powstały piękne ogrody, w których królewna uprawiała rośliny i krzewy. Anna Wazówna zapoczątkowała krajowy przemysł tytoniowy.

Anna Wazówna przez wiele lat mieszkała na zamku w Golubiu-Dobrzyniu i była bardzo związana z tym miejscem. Opiekowała się ludźmi, leczyła chorych i pomagała ubogim. Otaczała się uczonymi i wybitnymi przedstawicielami reformacji, była współpracowniczką i mecenasem uczonych i pisarzy. Królewna znała pięć języków: oprócz szwedzkiego – francuski, polski, niemiecki i łacinę. Interesowała się i prowadziła działalność naukową w zakresie botaniki i ziołolecznictwa. Własnym kosztem wydała m.in. liczący 1600 stron „Zielnik” Szymona Syreńskiego. Anna Wazówna zmarła w wieku 57 lat w 1625 roku.

Podczas zaborów, obu wojen światowych i huraganu zamek popadał w ruinę. Dopiero po II wojnie światowej nastąpiła powolna odbudowa zamku. Wszelkie zakrojone na szeroką skalę czynności konserwatorskie zakończyły się sukcesem i dlatego dzisiaj możemy cieszyć się pięknie odrestaurowanym obiektem historycznym. Bardziej dokładną i szczegółową historię tego zabytku poznasz TU.

Legendy Zamku Golubskiego

Legenda o Białej Damie

Zgodnie z legendą na corocznym balu sylwestrowym organizowanym na zamku Golubskim dokładnie o północy pojawia się postać ubrana cała na biało w diademie na głowie, jest to tzw. Biała Dama. Przechadza się wśród gości i sprawdza czy wszyscy dobrze się bawią. Owa Biała Dama to nikt inny jak Anna Wazówna, która po dziś dzień chodzi nocą po zamkowych krużgankach i murach strzegąc i doglądając swych włości. O jej obecności świadczą podobno dziwne szmery i odgłosy, jak skrzypiąca podłoga czy trzaskające drzwi. Nieliczni turyści, którzy widzieli Białą Damę, twierdzą, że Duch Szwedki jest zupełnie niegroźny, a nawet bardzo przyjazny.

Anna Wazówna, czyli tajemnicza Biała Dama

Legenda o głazie (z czasów wojen polsko-szwedzkich)

Kolejna legenda głosi, że w zamku znajdowało się tajemne, podziemne przejście, które pozwalało przedostać się pod rzeką Drwęcą do zamku znajdującego się w miejscowości Radziki Duże. W czasie wojny polsko-szwedzkiej, kiedy Szwedzi zajęli Golub, mieszkańcy miasta skorzystali z tego przejścia, żeby uciec przed najeźdźcą. Szwedzi udali się tym korytarzem za miejscowymi, ale w pewnym momencie drogę odciął im potężny kamień, który wpadł do rzeki i załamał sklepienie tunelu. Głaz ten do dnia dzisiejszego można oglądać w nurcie Drwęcy.

Legenda o końskich schodach

Jest jeszcze humorystyczna legenda związana z tzw. końskimi schodami, które prowadzą na wyższe piętra zamku. Według tej legendy ten kto będzie pierwszy raz wchodził po tych schodach i obejrzy się za siebie ten w ciągu roku nieoczekiwanie zarży w najmniej odpowiednim momencie.

Co można zobaczyć na Zamku Golubskim?

Zamek Golubski nie należy do najokazalszych zamków w Polsce i nie ma co go porównywać do Zamku Czocha, Zamku w Mosznej czy Zamku Książ. Na zwiedzanie tego zabytku wystarczy mniej więcej godzina. W tym czasie można zobaczyć: brukowany dziedziniec, muzeum etnograficzne, końskie schody, palenisko hypokaustum, czyli średniowieczny system ogrzewania zamku, a także celę pokutniczą, dormitorium, w którym znajduje się wystawa archeologiczna pt. Tajemnice Góry św. Wawrzyńca, refektarz, kaplicę zamkową, cele pokutnicze (niewielkie pomieszczenia ukryte w murze przy kaplicy zamkowej), salę szpitalną, zwaną infirmerią oraz salę tortur.

#Dziedziniec zamkowy
Dziedziniec zamkowy

Międzynarodowy Turniej Rycerski

Zwiedzający oprócz podziwiania wnętrz obiektu mogą brać udział w wielu wydarzeniach przygotowywanych i prezentowanych na terenie zamku. Do najsłynniejszych należy organizowany od 44 lat Międzynarodowy Turniej Rycerski, na który co roku w lipcu zjeżdżają się tysiące turystów z Polski i z zagranicy.

Zamek Golubski

Tylko w ostatnich latach w turnieju wzięły udział reprezentacje Włoch, Niemiec, Ukrainy, Szwecji, Danii, Francji, Kanady, Australii i Polski. My jeszcze nie widzieliśmy na żywo tych zmagań turniejowych, pokazów kaskaderskich, inscenizacji, walk na miecze i jarmarku, ale może uda nam się zobaczyć to wszystko w przyszłym roku?

Golub-Dobrzyń

Obecnie Zamek w Golubiu-Dobrzyniu prowadzi działalność hotelarską, turystyczną, kulturalną i restauracyjną.

Zamek Golubski

Z hotelu nie korzystaliśmy, ale wybraliśmy się na obiad do zamkowej restauracji „Wazówna”. Szare kluchy z serem i okrasą były całkiem smaczne, natomiast w zamówionych pierogach z kapustą i grzybami, niestety nie było grzybów. Poza tym i może jeszcze brakiem kawy z ekspresu (wybór był miedzy kawą plujką a rozpuszczalną) było całkiem w porządku. Dodam tylko, że aktualne menu różni się od tego, z którego my zamawialiśmy. Zmieniły się serwowane dania, np. nie ma już szarych klusek (trochę szkoda, bo akurat to danie pochodzi z tego regionu), ale za to teraz można skosztować dań z kuchni gruzińskiej w połączeniu z gruzińskimi winami. Jak widać moda na Gruzję dotarła również na Kujawy 😉 No i w karcie pojawiły się różne rodzaje kaw, więc zgaduję, że jest ekspres:)

Szare kluski z serem i boczkiem

Kilka informacji praktycznych

Zwiedzanie rozpoczyna się o pełnych godzinach – w sezonie (1 maja – 30 września) w godz. 9.00-19.00, ostatnie wejście o godz. 18.00, poza sezonem w godz. 9.00-16.00. W sezonie w razie potrzeb zwiedzanie Zamku odbywa się co pół godziny.

Bilet normalny – 15 zł.
Bilet ulgowy – 12 zł.
Dzieci i  młodzież do lat 16 – 7 zł.
Dzieci do lat 7 – wstęp bezpłatny.

Oprowadzenie po Zamku przez przewodnika w cenie biletu. Przewodnik dla grup zorganizowanych – 40 zł.

Opłata parkingowa wynosi 7 zł za samochód osobowy, 20 zł za autokar i 5 zł za motocykl.

Pamiętajcie, żeby mieć ze sobą gotówkę, ponieważ płatność za wejście do zamku odbywa się tylko w formie gotówkowej.

Zamek Golubski

Wszelkie informacje dotyczące aktualności, wydarzeń, zmian w cenniku, czy bieżącej sytuacji związanej z COVID itp. znajdziesz na stronie zamku.

Jak już będziesz w Golubiu-Dobrzyniu to polecam wybrać się do znajdującego się niedaleko jednego z piękniejszych skansenów w Polsce – Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu.

Jesteśmy tu:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *